czwartek, 13 grudnia 2012

Jestem "e"

Palę sobie już dobrych parę lat, głównie nie dlatego, że muszę tylko dlatego, że chcę. Co prawda nie uważam palenia za powód do dumy, mogę z łatwością powiedzieć "papierosy mogą smakować" chociaż wiem, jak wielu ludzi może się z tym nie zgodzić. Poza tym wydaje mi się, że papierosy to jest raczej nawyk społeczny, a nie prawdziwe uzależnienie od tytoniu. Chwila przerwy = fajka ze znajomymi, piwo raczej trudno jest mi sobie wyobrazić bez papieroska. Czasem nawet wydaje mi się, że slogan Nokia, connecting people najpierw należało do Marlboro.

Jednak, że czasy się zmieniają, a postęp technologiczny jest ogromny zostało wymyślone takie fajne urządzonko zwane e-papierosem. Wiele osób może uważać, że paląc e-papierosa, odczucia w ogóle nie są podobne do tych przy normalnych fajkach. Zgadzam się z tym, ale tylko jeśli chodzi o pierwszą generację tego wynalazku, bo jak już napisałem czasy się zmieniają technologia ewoluuje, więc tak jak powstają nowe telefony tak też i e-papierosy przeszły swoją małą rewolucję.

Użytkownikiem e-papierosa jestem dopiero 3 dzień, jednak jak narazie jestem bardzo z niego zadowolony. Paląc mojego Volisha nie czuje w ogóle potrzeby żeby zapalić normalną fajkę, co jest fajne, bo jak już wcześniej wspomniałem lubię palić i szczerze powiedziawszy nie mam zamiaru rzucać.

Mówi się, że e-papierosy są zdrowsze. Możliwe, lecz nie to było moją przesłanką do przejścia na nie. Dla mnie liczyła się, i w sumie wciąż liczy, kwestia finansowa. Końcówka w której znajduje się płyn kosztuje mnie 7,50zł, można ją napełniać liquidem za ok. 10zł za 10ml, co wystarcza na bardzo długo. Do tego dochodzi bateria. To już szczerze powiedziawszy jest kwestia gustu. Osobiście posiadam dwie. Mała o niewielkiej pojemności, ale wtedy wygląd jest jak normalnego papierosa i dużą, starczającą nawet na 3 dni bez ładowania, której wygląd pozostawia wiele do życzenia.

Co zrobić jeśli chcesz kupić e-papierosa? Przede wszystkim nie kupuj pierwszego lepszego na allegro, jak zrobił mój kolega. Dymu z tego jest niewiele i ciężko się to pali. Lepiej wybrać się do jakiegoś marketu z pasarzem na którym jest stoisko z takimi "zabawkami", czyli praktycznie każde tesco, carrefour czy kaufland przetestować, zobaczyć, który model najbardziej Ci odpowiada i dopiero wtedy jeśli chce się zmniejszyć koszty zobaczyć konkretny model na allegro, zacząć e-palić i cieszyć się świeższym oddechem i bielszymi zębami. :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz