niedziela, 29 kwietnia 2012

eBook vs Papier

Wielu polaków zaczęło zadawać sobie pytanie czy warto wydawać iks złotych na czytnik eBooków. No właśnie, czy warto? Przede wszystkim to zależy tylko od osoby, jednak zdecydowanie nie polecam czytników z wyświetlaczem LCD. Korzystanie z nich męczy oczy, a jedyne ich zalety to to, że nie potrzeba zapewnić im zewnętrznego światła, a też i można je dostać za stosunkowo niskie ceny. Jednak jeśli mówimy już o (jak dla mnie pseudo) czytnikach z LCD, to trzeba pamiętać, że im tańszy czytnik tym gorszej jakości wyświetlacz, co przekłada się na spore utrudnienia w czytaniu. Jeśli już decydować się na przenośne urządzonko z kolorowym wyświetlaczem, to proponuje droższy tablet np. nowy iPad, który dzięki swojemu wyświetlaczowi sprawia, że litery są jeszcze wyraźniejsze, aczkolwiek, moim zdaniem nie jest to też dobre wyjście. Fakt, przyjemnie przegląda się na nim internet czy czyta poranną prasówkę, jednak przeczytanie trzystu czy czterystu stronicowej książki może być uciążliwe. 

e-Ink

Czyli cudowny materiał zastosowany w Kindle, sprawiający, że praktycznie nie wydać różnicy pomiędzy kartką papieru, a książką. 


Jakieś pół roku temu byłem posiadaczem Amazon Kindle 3 i mogę powiedzieć, że ma on swoje zalety i wady.

Do zalet można zaliczyć takie rzeczy jak:

  • niska waga
  • dzięki technologii e-ink praktycznie zerowe zużycie baterii (średni czas działania to około 30dni)
  • Wi-Fi (ma aczkolwiek się nie korzysta z przeglądarki, ale o tym za chwilę)
  • Możliwość słuchania muzyki lub audiobooków
  • Teoretycznie zawiera syntezator głosu, który przeczyta wam książkę za was, ale działa to jako tako na angielskich teksach, a przy polskich w ogóle sobie nie radzi
  • niewielka cena (mnie kosztował 110 funtów)

Wady: 


  • pomimo obecności klawiatury brak możliwości robienia notatek.
  • e-ink korzysta z prądu tylko wtedy kiedy ładuje się strona, przez co nigdy się nie wyłącza tylko blokuje klawiaturę
  • ładowanie się e-ink'u nie jest superbłyskawiczne (nie jest też bardzo powolne) jednak przeglądanie internetu jest niemożliwe
  • czytnik potrafi otworzyć PDF, ale tylko w oryginalnym rozmiarze, przez co kończy się przesuwaniem stron w lewo i prawo
  • ma swój format plików, a jako, że w Polsce nie mamy sklepu Amazon, trzeba wszystko konwertować co bywa uciążliwe.
  • potrzebuje zewnętrznego źródła światła (brak podświetlenia ekranu)

To może papier?

Cóż, jak napisałem wcześniej, byłem posiadaczem Kindle, już nie jestem. Czytało się na nim prawie jak zwykłą książkę, ale brakowało "tego czegoś". Papier ma w sobie jakąś magię, swój zapach i jeśli ktoś nie cierpi na brak półek na książki nie warto bawić się w czytniki, bo oszczędności na książkach wcale nie są takie duże. ;) 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz